Gry terenowe, zabójczy tor przeszkód w Janowie Lubelskim oraz spacer po Lublinie to główne punkty programu podczas wycieczki klas piątych z 27 i 28 września. Zapraszamy!
W Janowie i Lublinie
W dniach 27-28 września 2023 roku klasa uczniowie klas: 5a i 5b z wychowawczyniami odbyli wyjazd do Janowa Lubelskiego i Lublina.
Już o godzinie 6:45 pożegnaliśmy się z rodzicami i wyjechaliśmy ze szkolnego parkingu. Po trzygodzinnej podróży dojechaliśmy do Janowa Lubelskiego, gdzie znajdował się ośrodek, w którym mieliśmy zaplanowany pobyt.
Na początek wzięliśmy udział w przygotowanej dla nas grze terenowej. Gra ta składała się z wielu konkurencji, między innymi: zabawa w kalambury, magiczne zadanie czarodzieja i zagadki zielarki. Wszyscy w dobrych humorach ukończyliśmy grę i już troszkę zmęczeni i głodni udaliśmy się na obiad.
Po smacznym posiłku i poobiednim odpoczynku pełni sił mogliśmy kontynuować udział w przygotowanych dla nas atrakcjach. Był to „zabójczy tor przeszkód”. Należało wykazać się umiejętnością czołgania, utrzymywania równowagi, skoków oraz innymi sportowymi zdolnościami. Wszyscy, którzy ukończyli tor byli brudni, ale za to szczęśliwi.
Jeszcze tego samego dnia wyszliśmy na spacer po okolicy.
Na zakończenie dnia obejrzeliśmy film pt. ,,W głowie się nie mieści ", po którym szybko zasnęliśmy.
Drugiego dnia wcześnie wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie i spakowaliśmy się, aby o 9:00 wyjechać z Janowa. Oddaliśmy klucze i wyruszyliśmy do Lublina.
Po godzinnej podróży na parkingu przywitał nas pan przewodnik, który oprowadził nas po Starym Mieście, opowiadając przy tym różne ciekawostki na temat Lublina.
Następnie podzieliliśmy się na kilka grup. Każda grupa dostała mapę z narysowanymi na niej miejscami na Starówce. Naszym zadaniem było znaleźć wszystkie miejsca zaznaczone na mapie. Odwiedziliśmy między innymi Katedrę.
Po skończonym zadaniu udaliśmy się na obiad do restauracji, wróciliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. W autokarze panowała wesoła atmosfera i zanim się obejrzeliśmy, byliśmy znów w Belsku, gdzie czekali na nas rodzice.
Relacja: Blanka Czubak, kl. V a
