3 czerwca mieliśmy niezwykłą okazję spotkać się z pacjentami oddziału kardiologii i kardiochirurgii dziecięcej w Dziecięcym Szpital Kliniczny im. Józefa Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie .
„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” – Antoine De Saint-Exupéry
A jeśli serca są w dodatku wyjątkowe? Jak te, podopiecznych Fundacja Wyjątkowe Serca ? Wtedy widzi się świat jeszcze piękniej doceniając każdy moment życia.
Mieliśmy dziś niezwykłą okazję spotkać się z pacjentami oddziału kardiologii i kardiochirurgii dziecięcej w Dziecięcy Szpital Kliniczny Im. Józefa Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie . I choć mówi się, że w zdrowym ciele, zdrowy duch, to my dziś przekornie chcielibyśmy powiedzieć, że zdrowy duch może pomóc uleczyć chore ciało.
Ale od początku...
Jak co roku dzięki uprzejmości naszej drogiej Rady Rodziców dostaliśmy środki na szycie pluszowych poduszek w ramach ogólnopolskiej, charytatywnej akcji Emotkowe Pożeracze Smutków (inicjatorką tego szerzącego dobro projektu jest Marta Florkiewicz-Borkowska)
Z udziałem uczniów biorących udział w zajęciach #LaboratoriaPrzyszłości oraz w tym roku wyjątkowo dużym wsparciu opiekunów Szkolengo Koła Wolontariatu JPII (dziękujemy ) i najlepszej "szkolnej szwaczki" pani Ewy Jakubiak, udało nam się przygotować 57 wyjątkowych polarowych "pocieszaczy".
Dzięki jednej z opiekunek SzKW, pani Katarzyny Jasińskiej, trafiliśmy na panią Martę, założycielkę fundacji, która sama spędziła wiele dni na oddziale kardiologicznymi warszawskiego szpitala i postanowiła dalej wspierać inne rodziny podczas walki o zdrowie swoich pociech.
Uszyte prosto z serca pluszaki trafiły dziś w ręce małych pacjentów w związku z niedawnym Dniem Dziecka. Dostarczyli je opiekunowie SU - pan Łukasz Wiśnik, pani Joanna Żołnacz, pani Ilona Szymańska i gościnnie pani Kasia Jasińska. A rozdał je przeuroczy miś, w którego rolę brawurowo wcieliła się właśnie pani Asia. Przecudny strój został bezinteresownie i nieodpłatnie użyczony przez Fextron - animacje dla dzieci, za co serdecznie dziękujemy.
Tyle uśmiechów, radości, wzruszeń i choćby chwilowej beztroski w jednym miejscu chyba dawno nie widzieliśmy. Czasem naprawdę niewiele trzeba, aby pomóc komuś przegonić złe myśli, "pożreć jego smutki".
Podsumowując dzisiejszy dzień chciałoby się powtórzyć za Niemenem, że "ludzi dobrej woli jest więcej..."
Wszystkim życzymy zdrowia i doceniania tego, co mamy.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w akcję.
Ilona Szymańska