Publiczna Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Belsku Dużym

"Spotkania z historią" na zamku w Ciechanowie.

W sobotę 7 września 2019 r.  Klub Włóczykija wyruszył w pierwszą podróż szlakiem zamków na Mazowszu. Tym razem oprócz zamku w Ciechanowie młodzi turyści zwiedzili Muzeum Pozytywizmu w Gołotczyźnie. Zapraszamy do obejrzenia setki zdjęć i zapoznania się z relacją z wyjazdu.

NA ZAMKU W CIECHANOWIE

W słoneczną mimo porannej mżawki sobotę 7 września 2019 szkolny Klub Włóczykija wyruszył w pierwszą swoją podróż szlakiem zamków na Mazowszu, której celem był Ciechanów. Na tamtejszym zamku zorganizowano po raz kolejny słynne “Spotkania z historią”, w których również my zapragnęliśmy uczestniczyć. Nasi turyści w liczbie 36 wyruszyli z trzech szkół na terenie gminy – Zaborowa, Lewiczyna i Belska. Dzięki temu młodzi wędrowcy mogli się lepiej poznać nawzajem, a przy okazji także polubić i zadzierzgnąć więzy koleżeństwa. Już w drodze do celu mogli zaprezentować swoje mocne strony, biorąc aktywny udział w konkursie ze znajomości legend związanych z zamkiem w Ciechanowie.

Pierwszym przystankiem na trasie naszej podróży było Muzeum Pozytywizmu w Gołotczyźnie. Mogliśmy tam obejrzeć trzy dworki – Aleksandry Bąkowskiej, Aleksandra Świętochowskiego i przeniesiony do Gołotczyzny dworek drobnoszlachecki z Mężenina. Poznaliśmy historię założonej przez panią Bąkowską na początku XX wieku szkoły dla dziewcząt wiejskich i powstałej nieco później z inicjatywy zachęconego tym dobrym przykładem Świętochowskiego podobnej szkoły dla chłopców. Kontynuuje tradycje ich obu istniejąca do dziś w Gołotczyźnie duża szkoła rolnicza. Pani przewodniczka przybliżyła nam w interesujący sposób realia życia w polskim szlacheckim dworze, podziwialiśmy staroświecki urok i wchłanialiśmy atmosferę wnętrz wszystkich tych budynków wkomponowanych w zieleń otaczającego je parku.

Nie zabawiliśmy tam długo, gdyż śpieszno nam było do Ciechanowa, gdzie na godzinę 13.00 organizatorzy imprezy zaplanowali uroczysty wjazd orszaku księcia Janusza na teren zamku. Krótko potem na jego dziedzińcu odbył się turniej rycerski. Dopingowaliśmy ubranych w stroje z epoki zawodników. Zachęceni ich przykładem chłopcy czym prędzej na pobliskim średniowiecznym jarmarku zaopatrzyli się w odpowiednie rekwizyty – drewniane miecze, łuki i tarcze, niektórzy nawet hełmy i zaczęli próbować swoich sił w starciach z kolegami z wycieczki. Skończyło się to szczęśliwie – nikt nie odniósł żadnych obrażeń, a radości i śmiechu było co niemiara.

Dziewczęta pilnie opracowywały w tym czasie fotograficzną dokumentację wycieczki, uwieczniając licznych uczestników imprezy przebranych w malownicze średniowieczne stroje. Mogliśmy także popróbować swoich sił w strzelaniu z łuku. Największe wrażenie zrobił jednak na nas popis jazdy konnej połączonej ze strzelaniem z łuku do celów nieruchomych i ruchomych. Byliśmy pod wrażeniem zręczności dwojga zawodników uprawiających tę trudną, lecz jakże efektowną dziedzinę sportu – Anny Sokólskiej i Jana Jahu Pomaskiego należących do mistrzów w tej dyscyplinie. Miłośnicy zwierząt mieli okazję podziwiać ich piękne rumaki, a także oczekujące na swoją kolej w planowanych na ten dzień pokazach przepiękne i mądre ptaki – sokoły myśliwskie. Syci wrażeń i nieco już zmęczeni wyruszyliśmy w podróż powrotną.

Następny wyjazd planujemy na sobotę 12 października.

Oczekujemy teraz na wyniki związanych z wycieczką konkursów na najlepsze zdjęcia, teksty i prezentacje, a także konkursu wiedzy na temat Ciechanowa i Gołotczyzny.
 

Anna Kocewiak